Przebierałam już niecierpliwie nóżkami, żeby Wam pokazać następną kuchnię.

Raz, że miałam przerwę i zaczęło mi się deczko cknić do blogowania, a dwa, że ta kuchnia jest biało-niebieska z domieszką granatu. Czyli miód na moje serce, bo uwielbiam to zestawienie kolorystyczne we wnętrzach :)))

Trzeba przyznać, że cudnie wypada ono w przypadku kuchni tradycyjnych lub w stylu wiejskim, w letnich domkach...
Takie kuchnie nie będą się u mnie pojawiały najczęściej, bo typowo wiejskich czy typowo tradycyjnych nie lubię tak bardzo jak dość (ale nie przesadnie, nie-minimalistycznie i nie-zimno) nowoczesnych, eklektycznych i "z jajem".

Ale ta jest urocza: świeża, pełna powietrza, niezbyt dosłowna, jeśli chodzi o trzymanie się konkretnego stylu.
Niby sielsko, romantycznie, a mamy tu sztormowe lampy sufitowe (architrove.com), industrialny okap kuchenny.
Klimat niczym z letniego nadmorskiego domku? Też nie całkiem, bo oto wygodne francuskie krzesła w klimacie bistro (capsudusa.com), a w przeszklonych szafkach kolekcja chińskiej ceramiki.
A marmurowy blat nie jest tu przypadkiem z innej, bardziej eleganckiej bajki, ha?

Więc mam swój eklektyzm ;)








Paleta kolorystyczna:





Chcesz taką kuchnię?




Źródło: housebeautiful.com



Prześlij komentarz

Obsługiwane przez usługę Blogger.

Instagram