24
6.12.2012
Ten wpis nie będzie o konkretnej kuchni, choć jest konkretną (tą ostatnią) inspirowany.
To nie miał być blog tylko o przechadzkach po prawdziwych i wymyślonych na potrzeby magazynów czy firm wnętrzach. Chciałam w nim też mądrze (!!! :DDD) rozprawiać o trendach, pomysłach, stylach. Wrzucać smakowite i wypróbowane przepisy na białe potrawy.
A ciągle i ciągle robię to samo.
Dość, bo zacznę kochać tylko czerwone kuchnie! ;D
Czas na pomysł:
Co zrobić, jeśli wprowadzasz się do nowego ale używanego mieszkania, budżet masz skromny, a w nowym lokum kuchnia nudna albo nie do końca piękna?
Albo gdy zamierzasz zmienić kuchnię... kiedyś, w dalekiej przyszłości, ale teraz chcesz ją nieco odpicować, żeby jeszcze jakiś czas nie denerwowała swym opatrzeniem albo uszkodzeniami na frontach.
Pomysł dla tych, co albo nie chcą, albo nie mogą wydać na odnowienie kuchni dużych pieniędzy, a ich kuchnia wymaga jednak jakiegoś działania.
Nie jest to rozwiązanie tylko do białych wnętrz. Zresztą biel traktuję umownie, bo jak jakaś kuchnia mi się podoba, to wystarczy, że na blacie stoi biała miska i już mogę uznać, że ta kuchnia jest biała ;)))
Żeby podrasować kuchenne meble lub ściany, wystarczy nam folia meblowa albo po prostu samoprzylepne cokolwiek ;D Może być taśma dekoracyjna na przykład. Albo gotowa naklejka (wiem! to pójście na łatwiznę i w ogóle fu!)
Zamiast naklejek jest jeszcze opcja: farby, pędzel, może własny szablon (gotowy szablon, patrz: gotowa naklejka! ;D).
Naklejki czy farby mogą być w dowolnych kolorach, gładkie lub wzorzyste (farby wzorzyste..., taaaaak), błyszczące lub matowe.
Możemy je zastosować na frontach meblowych, ale też i np. na płytkach ściennych lub na tym, co na ścianach mamy. Albo na brzegach półek, na uchwytach. To zależy tylko od Waszego pomysłu, Waszej potrzeby i Waszych upodobań.
A to moje ulubione przykłady.
Kuchnie biało-czarne; minimalistyczne, graficzne zdobienia. Naklejki lub pociągnięcia pędzla nie przysiadły tylko na meblach!
Te kontrastowe, proste i jasne kuchnie podobają mi się chyba najbardziej. Również dlatego, że można je dowolnie aranżować za pomocą ulubionych dodatków.
Trochę więcej koloru: naklejki i ścienne rysunki. Mogą się znaleźć nawet na kuchennym oknie, na starej tapecie albo na lodówce.
Już się boję, co powie Kasia, jak zobaczy wąsy...
To ostatnie zdjęcie uwielbiam. Nie uwierzycie, ale to są naklejki.
No cóż, zamiast biec po nie do sklepu, można wziąć w ręce pędzel i paletę i wyczarować na ścianie swój kulinarny temat ;)
Natomiast kuchnia z chmurką na drzwiach górnych szafek skojarzyła mi się od razu z czasami studenckimi i pomyślałam, że te "budżetowe", młodzieżowe rozwiązania są czasem najlepsze!
Natomiast kuchnia z chmurką na drzwiach górnych szafek skojarzyła mi się od razu z czasami studenckimi i pomyślałam, że te "budżetowe", młodzieżowe rozwiązania są czasem najlepsze!
Te fotografie to tylko inspiracje, można je u siebie odtworzyć albo przetworzyć.
Ale świnki i jajka są tak fantastyczne, że z chęcią zaraz bym je do siebie, bezczelnie, skopiowała ;D
xoxo
Wasza fu :)